Do tej pory Dzień Dziecka zawsze kojarzył mi się z miłym spędzaniem czasu wraz z rodzicami, zajadaniem się łakociami czy obdarowywaniem prezentami. Generalnie, z czymś przyjemnym. Kiedy po raz pierwszy usłyszałam o Dniu Dziecka Afrykańskiego byłam zaciekawiona co też może kryć się pod tą nazwą. Czy również wspólne spędzanie czasu z całą rodziną i beztroskie zabawy? W jaki sposób obchodzony jest taki dzień i co się wtedy robi? Nie zastanawiałam się długo i zasięgnęłam informacji u znanego wszystkim wujka Google. Niestety, historia tego Święta, daleka jest od optymistycznej sielanki jaką znamy z naszego dzieciństwa.
Dzień Dziecka Afrykańskiego obchodzony jest corocznie 16 czerwca, począwszy od 1991 r. Obchody ogłoszone zostały przez Organizację Jedności Afryki (obecnie Unia Afrykańska) oraz Fundusz Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF) w celu upamiętnienia ofiar poległych podczas protestów przeciwko reżimowi apartheidu. 16 czerwca 1976 r. ponad 20 000 afrykańskich uczniów wyszło na ulicę miasta Soweto, aby przeciwstawić się wymogowi nauczania w języku angielskim i domagając się, aby zajęcia prowadzone były w ojczystym języku. Protestowali przeciwko dyskryminacji, której doświadczali codziennie oraz edukacji, która była na bardzo niski poziomie. Demonstracja przebiegała pokojowo, ale nie podobała się ówczesnej władzy. W momencie gdy tłum studentów został zablokowany przez lokalne służby bezpieczeństwa, protestujący zaczęli iść w kierunku Orlando High School. Tam niestety doszło do tragedii. Uzbrojeni policjanci postanowili w brutalny sposób stłumić protest. Zabito ponad 100 bezbronnych dzieci i ponad 1000 zraniono. Jedną z pierwszych ofiar był Hector Pieterson mający zaledwie 12 lat.
Dostęp do bezpłatnej edukacji jest podstawowym prawem każdego człowieka. Fundamentem stanowiącym prawidłowy rozwój dziecka. Niestety w najbiedniejszych regionach Afryki darmowa edukacja jest dużym problemem. Prawie 30% afrykańskich dzieci nie rozpoczyna nauki w szkole a tylko 32% kończy szkołę podstawową. Najmłodsi częściej niż do szkoły wysyłani są do ciężkiej pracy a w najgorszym przypadku porywani i wcielani do armii. Wysyłani są wtedy do obozów na trening wojskowy i indoktrynację, jednak nie każdemu z nich udaje się przeżyć. Służąc w armii najczęściej walczą w pierwszej linii ataku, zmuszani są do zabijania i napadania na wrogie armie bądź cywilów. Często też ich rola sprowadza się do niewolnictwa seksualnego. Ci którzy przetrwają to piekło, mimo tak wielkiej traumy marzą o tym aby wrócić do swoich rodzinnych stron i pójść do szkoły. Niewielu się na to decyduje, gdyż często są stygmatyzowani w swoich wioskach.
Afryka, szczególnie Subsaharyjska wciąż jest miejscem gdzie dzieci narażone są na wiele niebezpieczeństw. Niekończące się konflikty zbrojne często napędzane są przez możnych tego świata w pogoni za kolejnymi pieniędzmi. Głód, brak dostępu do wody pitnej czy liczne choroby powodują, że wiele z nich nie dożywa do pełnoletniości. Obchody Międzynarodowego Dnia Dziecka Afrykańskiego mają zwrócić uwagę na te problemy. Podkreślić jak ważne są prawa dziecka, dostęp do bezpłatnej edukacji i lepszego życia. Sprawić, aby ci najmłodsi dostali wreszcie szansę na normalne życie.
Jeżeli i Ty, drogi Czytelniku, chciałbyś dołożyć swoją cegiełkę zachęcam Cię do odwiedzenia zakładki „Wykaz programów pomocy” lub Marketu Dzieci Afryki i pozostawienia po sobie śladu :) Pomóżmy im wspólnie zbudować piękną przyszłość.
Klaudyna Malanowska
FUNDACJA DZIECI AFRYKI
al. Zjednoczenia 13
01-829 Warszawa
tel. 22-381-27-74, 601-319-878
rachunek w mBank:
04 1140 2004 0000 3302 8070 6407
09 1140 2004 0000 3902 8070 7963
kod SWIFT: BREXPLPWMBK