BANDYCI HANDLUJĄ LUDŹMI OBOK NAS

Na punkcie kontrolnym w hiszpańskiej enklawie Ceuta w Afryce znaleziono 8-letniego chłopca ściśniętego w walizce. Hiszpańskie władze poinformowały, że 19-latka została aresztowana pod zarzutem handlu ludźmi. Po opatrzeniu przez lekarzy i zwolnieniu chłopiec trafił do schroniska dla nieletnich*.

Handel ludźmi to przerażający proceder i jawny atak na prawa człowieka, godność i bezpieczeństwo. Skala problemu jest ogromna, wg szacunków różnych instytucji pomocowych ok. 40 mln ludzi rocznie pada ofiarami takich przestępstw i jest to trzecie źródło dochodów dla organizacji przestępczych, zaraz po handlu bronią i handlu narkotykami.

Często początki są bardzo niewinne, wiele osób chcąc poprawić swoją sytuację życiową na własną rękę szuka pracy poza granicami kraju, gdzie stają się ofiarami handlu ludźmi. Handel ludźmi ma charakter najczęściej transgraniczny. Werbunek ma miejsce w jednym kraju, ofiara podróżuje przez kilka krajów do miejsca docelowego, skąd po pewnym okresie wyzysku jest przenoszona do kolejnego kraju, w którym następuje kolejny wyzysk. Poziom komplikacji procederu powoduje, że zawsze zajmują się nim zorganizowane grupy przestępcze, często o charakterze międzynarodowym. Z reguły są to te same struktury, które organizują nielegalną migrację.

Nierzadko sprawcy łączą różne formy manipulacji. Cudzoziemiec, mający w perspektywie podjęcie zatrudnienia, zmianę swojego życia na lepsze, przed wyjazdem często zaciąga dług, licząc na to, że szybko go spłaci. Jest przekonany, że praca którą mu obiecano na to pozwoli, po czym będzie szybko zarabiał dla siebie i dla swojej rodziny. Rzeczywistość jest jednak często odmienna: wielogodzinna praca, wykorzystywanie stosunku zależności, często świadomie stworzonego, manipulowanie płacą lub jej brak, zabór dokumentów, ograniczanie i pozbawianie wolności, przemoc fizyczna (pobicia, gwałty) lub psychiczna, stosowanie irracjonalnych kar, lżenie, niegodne traktowanie i tym podobne. Często dzieje się to w świetle dnia i w białych rękawiczkach a ofiary nie skarżą się, ponieważ czują się zobowiązane wobec werbownika do spłaty długu i wpadają w jeszcze większe zadłużenie. Zwerbowane ofiary pracują często dobrowolnie, bo chcą odzyskać swoje wynagrodzenie, a sprawcy tak manipulują, żeby stworzyć stan zależności – nakłaniają do podpisania weksli in blanco, czy zaciągnięcia pożyczek.

To tylko jedna ze ścieżek, którą wykorzystują przestępcy. Jest cały duży wątek sprzedaży dzieci oraz kobiet, którego nie sposób przedstawić w tak ogólnym i krótkim materiale. Kto jednak twierdzi, że handel ludźmi to już historia, ten bardzo się myli. W XXI wieku, również w Afryce, wciąż można za nędzne grosze kupić młodocianych robotników do pracy…

Wszyscy powinniśmy zjednoczyć siły, swoją czujność i wrażliwość, aby właściwie reagować. Możemy zacząć od własnego domu, rodziny i bliskich, uczulać ich na podejrzane treści w sieci, rekrutacje i zwodzące oferty, ponieważ handlarze ludźmi wykorzystują wyrafinowaną technologię do identyfikacji, śledzenia, kontrolowania i wykorzystywania ofiar. Platformy internetowe pozwalają im zwodzić i rekrutować ludzi za pomocą fałszywych obietnic. Wiele osób jest nieświadomych tego, że bandyci często handlują ludźmi tuż obok nas. Nie bądźmy obojętni! 

W najbliższą niedzielę, 30 lipca, obchodzimy po raz kolejny Światowy Dzień Przeciwko Handlowi Ludźmi, ustanowiony przez ONZ w 2013 roku.

I. Wyrzykiewicz

*Radio Watykańskie

FUNDACJA DZIECI AFRYKI

al. Zjednoczenia 13

01-829 Warszawa

tel. 22-381-27-74, 601-319-878

rachunek w mBank:
04 1140 2004 0000 3302 8070 6407

09 1140 2004 0000 3902 8070 7963

kod SWIFT: BREXPLPWMBK