OWOCE MISYJNEJ POSŁUGI WŚRÓD NIEWIDOMYCH

Tydzień przed świętami osoby niewidome, podopieczni misji Sióstr Pasterzanek w Ngaoundaye (Rep. Środkowoafrykańska), mieli swoje coroczne spotkanie adwentowe. Był to czas wspólnej modlitwy, śpiewania pieśni adwentowych w języku sango oraz słuchania konferencji - relacjonuje s. Eliza Michalak.

Po konferencji był czas na dyskusję i wymianę doświadczeń oczekiwania na przyjście Pana. Nasze spotkanie zakończyły życzenia bożonarodzeniowe i małe prezenty. W tym roku każda z niewidomych osób otrzymała paczkę żywnościową, środki higieniczne i matę do spania. Ta ostatnia wzbudziła wśród naszych podopiecznych największą radość. Afrykańczykom taka mata służy do spania jak łóżko. To "posłanie" jest wielofunkcyjne: łatwo się przenosi, gdy jest zimno śpi się na niej w domu, gdy gorąco wynosi do spania przed dom. Zawsze jest gdzie skłonić głowę do snu. Można też łatwo z nią podróżować.

Misjonarka w dalszej części listu dzieli się osiągnięciami niewidomych w Ngaoundaye.

Otóż dwa lata temu, by nie sprowadzać ryżu dla dzieci niedożywionych z Kamerunu zorganizowaliśmy dla naszych niewidomych podopiecznych szkolenie z uprawy ryżu. Nie było to łatwe zadanie, ale się udało. W tym roku każde z kółek rolniczych (osoby niewidome są pogrupowane w zależności od miejsca zamieszkania na 9 grup rolniczych) zebrała po kilka worków ryżu. W sumie mamy ponad 500 kilogramów zebranego ryżu. W ten sposób nie muszę już sprowadzać ryżu dla dzieci niedożywionych z Kamerunu, ale mogę zakupić go u moich niewidomych. Sami niewidomi mają poczucie sensu swej pracy, wysiłku. Mogą otrzymać pieniądze za swoją i ich rodzin pracę, i mieć na zakup potrzebnych im rzeczy. Co więcej, postawa niewidomych zachęciła innych rolników tak, że też zaczęli uprawiać ryż i go sprzedawać. Muszę przyznać, że wyhodowany ryż jest dobrej jakości i smaczny. W Ngaoundaye nawet naprawiono maszynę do wyłuskiwania i czyszczenia nasion. Stała bezużyteczna i popsuta przez 10 lat. Uważamy zatem to za bardzo duży nasz sukces, na pewno możemy być z tego dumni. A zebrany ryż służy nie tylko dzieciom niedożywionym. W tym roku trzy razy w tygodniu organizujemy posiłek - obiad dla wszystkich uczniów naszej szkoły katolickiej. Podstawą posiłku jest ryż z różnymi dodatkami.

Pragnę jeszcze dodać, że w tym roku mieliśmy drugie szkolenie dla naszych niewidomych - tym razem z uprawy soi. Soja to zboże bardzo bogate pod względem odżywczym. Tutaj zbiory były troszkę mniejsze. Niemniej na tyle dobre, by każda rodzina osób niewidomych miała co jeść poza maniokiem. Dotyczy to szczególnie dzieci, które potrzebują wartościowych pokarmów, by mogły się prawidłowo rozwijać. Przypomnę, że maniok jedynie daje poczucie sytości, nie ma żadnych wartości odżywczych a nawet źle płukany zawiera arszenik. Jednak Afrykańczycy bardzo cenią sobie maniok, ponieważ po jego zjedzeniu nie czują głodu. A jest tak ciężko strawny i zapycha żołądek, że wystarcza na cały dzień, by czuć się sytym.

Teraz nasi niewidomi, oprócz uprawy roli, od stycznia do marca będą prowadzić prace ogrodnicze. Swoje małe ogrody mają w pobliżu rzeki, by był łatwy dostęp do wody. Zakupiliśmy już nasiona sałaty, pomidorów, cebuli i tutejszych warzyw (coś w rodzaju szpinaku). Do prowadzenia ogrodu zgłosiło się 47 chętnych osób niewidomych. Prężnie też działa szkoła nauki Braille. Coraz więcej osób niewidomych jest chętnych do nauki. Także w tym roku musieliśmy otworzyć dwie klasy i uczymy się przed i po południu dwa razy w tygodniu. Przekłada się to już na konkretne efekty. Niewidomi podczas Eucharystii czytają Słowo Boże metodą Brailla w naszym parafialnym kościele w Ngaoundaye. Widzę jak z każdym rokiem nabierają chęci do pracy, odczuwając konkretne jej owoce. A nawet swoją postawą zadziwiają i zachęcają innych.

Na koniec chcę podziękować wszystkim którzy nas wspierają. Bez waszej pomocy to piękne dzieło nie mogłoby się rozwijać. Dziękuję Fundacji Dzieci Afryki za wsparcie finansowe w budowie domów dla osób niewidomych. Dziękuję wszystkim osobom wrażliwych serc, które przez Fundację pomagają naszej misji Sióstr Pasterzanek w Ngaoundaye. Nosimy Was wszystkich w naszych sercach. Jesteście obecni w naszych modlitwach. Niech Dobry Bóg sam będzie nagrodą za dobroć Waszych serc i rąk.

w imieniu własnym i niewidomych z Ngaoundaye
gorąco pozdrawiam s. Eliza Michalak

FUNDACJA DZIECI AFRYKI

al. Zjednoczenia 13

01-829 Warszawa

tel. 22-381-27-74, 601-319-878

rachunek w mBank:
04 1140 2004 0000 3302 8070 6407

09 1140 2004 0000 3902 8070 7963

kod SWIFT: BREXPLPWMBK