wpłać teraz przez Przelewy24.pl

Fundacja DZIECI AFRYKI

od roku 2021 na realizację programu wydatkowała*:

 

 

 

*stan na dz. 31 grudnia 2023

w roku 2024

program wsparli Ludzie Pięknych Serc:

pozyskano 2.771,50 zł

(stan na 29.02.2024 r.)

 

 


Andrzej - Kraków
Andrzej - Przelewy24
anonim - Przelewy24
Donata - Przelewy24
Dorota - Przelewy24
Edyta i Paweł - Przelewy24
Elżbieta - Przelewy24
Grzegorz - Przelewy24
Ilona - Przelewy24
Joanna - Przelewy24
Jolanta - Przelewy24
Marta - Przelewy24
Martyna i Paweł
Monika - Przelewy24
Przemysław - Przelewy24
Radosław - Zabrzeg

 

 

 

 

lub wykonaj przelew

 
Fundacja Dzieci Afryki
09 1140 2004 0000 3902 8070 7963
darowizna T1 - sierociniec w Bukanga

kod SWIFT: BREXPLPWMBK
 

"Mam wielką nadzieję w sercu, że razem będziemy mogli dużo zdziałać dla najbiedniejszych dzieci - tak rozpoczęła list adresowany do fundacji założycielka tanzańskiego Zgromadzenia Sióstr Dobrych Samarytanek. Polska misjonarka w Bukanga, nad brzegiem Jeziora Wiktoria założyła Centrum Dobrego Samarytanina, by podarować dach nad głową, miskę ryżu i zapewnić dostęp do dobrej edukacji dzieciom osieroconym. 

 

Siostra Rut Ciesielska kilkanaście lat wcześniej pracowała w tym samym miejscu z ludźmi porzuconymi; trędowatymi, chorymi psychicznie, cierpiącymi na różne choroby, w tym AIDS. Ludziom porzuconym często towarzyszyły małe dzieci, skazane na codzienne doświadczanie okrutnego losu. Jakież to było niesprawiedliwe! Z tego też powodu misjonarka postanowiła założyć Centrum, co udało się z pomocą wielu dobrych ludzi.


Gdy w grudniu 2020 r. Iwona Kreczmańska pilnie szukała domu dla trzech osieroconych dziewczynek, które same mieszkały w pustostanie, w tym 11. letniej Sharify - uczennicy szkoły Dzieci Afryki w Kwamneke, przedstawicielka fundacji usłyszała w słuchacze telefonu najwspanialszą wiadomość właśnie od s. Rut: „Proszę przywieźć dziewczynki, wszyscy czekamy na nie z ogromną niecierpliwością, zarówno ja jak i nasze dzieci nie możemy się doczekać ich przyjazdu. I proszę się nie martwić, jakoś sobie poradzimy, jeśli Pani nie da rady nam pomóc”.

 

Dla Fundacji Dzieci Afryki było jasne, że nie można zostawić tak wspaniałej, bezinteresownej misjonarki bez wsparcia. Szybko zapadła decyzja o rozpoczęciu współpracy.

 

W dalszej części listu siostra przedstawia każde dziecko z osobna: "Ojciec Samuela umarł, matka zaś była osobą chorą psychicznie, kompletnie nie interesującą się swoim synem. Od 10 lat jest ze mną. W tym roku zaczął uczęszczać do szkoły średniej i marzy o tym, aby w przyszłości zostać pilotem. Uczy się bardzo dobrze, zwłaszcza z matematyki i fizyki (...) Juliana jako 2-latka została pozostawiona pod drzwiami kościoła. Dziś jest uczennicą 7 klasy szkoły podstawowej. Rok temu schronienie w ośrodku znalazły również bliźniacy - Maria i Joseph. Ich matka nie była w stanie dłużej się nimi zajmować. Zwróciła się z prośbą o pomoc do księdza z pobliskiej parafii. Gdyby tej pomocy nie otrzymała, para czterolatków wylądowałaby na ulicy. Niedługo po tym przybyli do nas Weronika (5 lat) i Emanuel (6 lat). Niestety okazało się, że Emanuel jest chory na niedokrwistość genetyczną, jednakże robimy co w naszej mocy, aby chłopiec czuł się jak najlepiej i jest pod stałą opieką lekarza, również dbamy o jego edukację. W  grudniu zamieszkały z nami jeszcze trzy dziewczynki: Faustyna (Sharifa 12 lat), Yasinta (Johari 8 lat) i Lusia (Shamili 5 lat) - ich historia. Staramy się dbać o przyszłość naszych dzieci, bowiem wiemy jak ważna jest edukacja, zwłaszcza w tym kraju. Dlatego wszyscy nasi podopieczni uczęszczają do szkoły, maluchy zaś chodzą do przedszkola, gdzie od najmłodszych lat uczą się języka angielskiego".

 

W Centrum mieszka jeszcze kilkanaście młodych Tanzanek, które chcą zostać zakonnicami. Wszystkie ciężko pracują na 5 hektarowym gospodarstwie, aby utrzymać siebie i aby zapewnić sierotom jak najlepsze warunki.

 

Fundacja Dzieci Afryki zobowiązała się do sfinansowania przebudowy magazynu w chlew dla 80 świń oraz zakup zwierząt hodowlanych (byka, baranów, owiec), tak by Centrum, przy którym funkcjonuje sierociniec, stał się samowystarczalny (przejdź do zbiórki).

 

"Budząc się rano, codziennie - kończy list misjonarka - w mojej głowie od dłuższego czasu pojawia się pytanie: czy jutro będę miała środki na zakup jedzenia? Nie dla nas, ale przede wszystkim dla dzieci, gdyż znaczną większość z naszych dochodów przeznaczamy na edukację i opiekę medyczną naszych podopiecznych. Jeśli taka obawa pojawia się teraz przy dziewiątce dzieci, to w jaki sposób będę w stanie zapewnić dom siedemdziesięciorgu małych istnień? Dlatego jedyne o czym marzymy, to być w pełni samowystarczalnymi, a aby tego dokonać potrzebujemy pomocy..."

 

 

Za każdą pomoc z serca najpiękniej dziękujemy!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

SIEROCINIEC W BUKANGA

FUNDACJA DZIECI AFRYKI

al. Zjednoczenia 13

01-829 Warszawa

 

tel. 22-381-27-74, 601-319-878

 

rachunek w mBank:
04 1140 2004 0000 3302 8070 6407

09 1140 2004 0000 3902 8070 7963

kod SWIFT: BREXPLPWMBK