POMAGAM

25 marca 2024

WOLNOŚĆ SAMUELA

 

Samuela poznaliśmy, gdy miał 7 lat. Był jednym z tysięcy burundyjskich sierot każdego dnia walczących o przetrwanie. Razem z innymi dziećmi dostarczał na misję w Gatara trawę z drobnymi kwiatkami dla królików. Dzięki tej pracy mógł liczyć na skromną strawę a nawet na kilka franków dla macochy, która przygarnęła go pod dach swojego domu.

 

Robert Noga, który spotkał chłopca w roku 2011, przez pierwsze lata wspierał Samuela w ramach tzw. adopcji na odległość. Dzięki zaangażowaniu s. Natanaeli Worzały ze Zgromadzenia Sióstr Kanoniczek, dziecko było pod stałą opieką misji, mogło liczyć na dożywianie, ubranka i opiekę medyczną. W sercu Samuela żył biały nieznajomy człowiek z odległego kraju, z którym spędził pewnego przedpołudnia zaledwie kilka chwil, i który przez następne lata po cichu finansował osieroconemu chłopcu wsparcie.

 

Po 13. latach w styczniu br. Samuel ponownie spotkał tego samego białego nieznajomego człowieka z odległego kraju. Wzruszony, mocno przytuliwszy się do Roberta wołał "dzień dobry mój tato, dziękuję, dziękuję, dziękuję..." Oczy szkliły się nie tylko im, także otaczającym ich osobom.

 

Dziś Samuel ma 20 lat. Naukę zakończył po VI klasie, gdyż nie był zbyt bystrym uczniem. Od najmłodszych lat ciężko pracował na polu u macochy w zamian za miejsce do spania i strawę każdego popołudnia po zakończonej pracy.

 

"Jak wiele innych sierot przez całe swoje życie był i nadal jest niewolnikiem - wyjaśnia polska misjonarka. Sieroty przygarniane są przez bliższą, dalszą lub zupełnie obcą rodzinę. W każdym przypadku takie dziecko zajmuje najniższą pozycję w domu, jest niewolnikiem. Jego zadaniem jest praca na rzecz domu, często ponad siły dziecka, które nie ma wyjścia. Jeśli chce przeżyć i mieć zapewnione miejsce do spania oraz jedzenie musi zaakceptować rzeczywistość. Nauka nie jest istotna. W edukacji sierota nie będzie miała wsparcia, gdyż w interesie domu pracujące dziecko ma wartość a chodzące do szkoły naraża tylko na dodatkowe koszty".

 

Oczywiste jest, że nie możemy przejść obok problematycznej sytuacji Samuela obojętnie. Jego mocno spracowane dłonie potwierdzają jak wiele zdrowia stracił na niewolniczej pracy wtedy, gdy fundacja korzystała z jego wizerunku*. Teraz fundacja musi pomóc mu się usamodzielnić. "Będzie niewolnikiem dopóty dopóki mieszka u macochy - powtarza s. Natanaela. Plan może być prosty. Jakby udało się zakupić dla niego kawałek ziemi, którą będzie mógł uprawiać już na swój rachunek oraz wybudować na niej niewielki dom, w którym będzie mógł zamieszkać, wówczas usamodzielni się i rozpocznie nowe, wolne życie".

 

Okazuje się, że są też plusy w realizacji tego planu. Otóż w najbiedniejszym kraju świata, w którym mieszka Samuel, koszty realizacji projektu "Wolność Samuela" nie muszą być wysokie. Zakup ziemi i budowa niewielkiego domu mogą zamknąć się w kwocie 2.300 zł. Dziękujemy pięknie za każdy dar serca :)

 

 

FUNDACJA DZIECI AFRYKI
al. Zjednoczenia 13,01-829 Warszawa
09 1140 2004 0000 3902 8070 7963
darowizna B3 - wolność Samuela (adres e-mail)*

 

*podając adres e-mail otrzymasz do końca lutego wykaz wszystkich darowizn przekazanych w roku poprzednim w celu odliczenia od podatku

 

 

 

*Zdjęcie z wizerunkiem małego chłopca z trawą na głowie przyodzianego w worek związany sznurkiem poznało wielu Polaków. Było wielokrotnie wykorzystywane do celów marketingowych. Ozdobiło m.in. kalendarz Dzieci Afryki wydany w roku 2012, okładkę płyty DVD "W krainie tysiąca wzgórz i tysiąca problemów", magnes na lodówkę, baner reklamowy, album "Z potrzeby serc" wydany w 10. rocznicę działalności fundacji i wiele innych akcji prowadzonych w social mediach.

 

 

projekt wsparli Ludzie Pięknych Serc:

pozyskano 1.058,80 zł

(stan na 25.04.2024 r.)

 

 

 

Anna - Przelewy24
anonim - Przelewy24
Bogusław - Tarnów
Ewa i Wiesław - Przelewy24
Joanna - Warszawa
Justyna - Lębork

Katarzyna - Zielona Góra

Sławomir - Przelewy24
Teresa - Warszawa
 

 

 

FUNDACJA DZIECI AFRYKI

al. Zjednoczenia 13

01-829 Warszawa

 

tel. 22-381-27-74, 601-319-878

 

rachunek w mBank:
04 1140 2004 0000 3302 8070 6407

09 1140 2004 0000 3902 8070 7963

kod SWIFT: BREXPLPWMBK