POLACY W DORZE

Wprawdzie bajeczne widoki ze wzgórz Dorze uprzyjemniały pobyty w Etiopii, ale już codzienne problemy i troski jej mieszkańców redukowały euforię fundacyjnych podróżników „z misją”. 10 dniowa wyprawa do podopiecznych fundacji obfitowała w liczne zadania do wykonania.

Robert Noga i Paweł Werakso od pierwszego dnia zajęli się wyznaczonymi celami. W pierwszej kolejności odwiedzili wszystkich podopiecznych programu adopcyjnego. Dziesięcioro dzieci rzeczywiście wymaga szczególnej troski, to sieroty lub wychowujący się w rodzinach niepełnych, tylko z samotną mamą, lub z tatą, lub z babcią. Codzienna walka o przeżycie to priorytetowe zadanie rodziny niepełnej. W górach Dorze jest naprawdę zimo, zwłaszcza w nocy gdy temperatura spada w okolice 10 stopni C. Dlatego całymi dniami widać na każdym kroku dzieci i kobiety wędrujące z ogromnym bagażem chrustu na plecach, by wieczorem ogrzać domostwa i móc przygotować strawę dla rodziny. W domach nocują także zwierzęta hodowlane, ogrzewając swoim ciałem ich wnętrza. Wszystkie dzieci otrzymały od Założycieli fundacji po 2,5 kg ryżu, 6 mydełek, piórniki do szkoły oraz pieniądze z programu „Adopcja Serca” za które, wspólnie z Nuri Tesfaye – koordynatorem programu, zakupili ubrania, obuwie i żywność. Koniecznie potrzebują dalszego wsparcia, kilkoro z nich nie ma jeszcze polskiego opiekuna… więc może ktoś otworzy przed którymś z dzieci swoje serce?

Drugim ważnym zadaniem było zakupienie podręczników do szkoły Dzieci Afryki nr 3 w ramach projektu „podręczniki uczniom”. Z proformą w ręku opiewającą na 850 dolarów przedstawiciele fundacji udali się do księgarni w Arba Minch. Tu dowiedzieli się, że nowe podręczniki, które od tego roku szkolnego obowiązują, właśnie zostały wydane, ale ich zakup nie jest już taki prosty. Podręczników nigdzie nie ma. Trzeba je dopiero zamówić w centrali, ale obcokrajowcom nic do tego. Specjalne zapotrzebowanie musi przygotować szkoła i dostarczyć do urzędników państwowych, którzy wcześniej lub później zrealizują zamówienie. Kiedy? Nikt tego nie wie. Ot Afryka właśnie.

Sama szkoła Dorze jest dość okazała. Dzięki wybudowaniu przez fundację dwóch budynków dla uczniów klas starszych nie została zamknięta – jak inne mniejsze szkoły w okolicy. Wszyscy fundacji są za to bardzo wdzięczni. Maluchy tj. dzieci od grupy przedszkolnej do klasy IV uczą się jeszcze w starych, ciemnych pomieszczeniach, ze ścianami z gliny. Na teren szkoły doprowadzona jest woda. To kolejna inwestycja Dzieci Afryki, niestety bardzo kosztowna. Dopóki rząd nie zbuduje wodociągu doprowadzającego wodę do wioski fundacja będzie musiała finansować ropę zasilającą agregat prądotwórczy do jej pompowania z programu „czysta woda”.

Założyciele fundacji 11 listopada zorganizowali w szkole święto Dnia Niepodległości RP. Wszyscy uczniowie otrzymali na tą okazję zielone fundacyjne koszulki oraz biało-czerwone chorągiewki. Na maszcie, pod flagą Etiopii, zawisła flaga Polski i Fundacji Dzieci Afryki. Uczniowie, którzy osiągnęli w ubiegłym roku szkolnym najlepsze wyniki w nauce otrzymali dyplomy, piórniki oraz stypendium motywacyjne, które Dzieci Afryki fundują 5 najlepszym uczniom w każdej patronującej przez siebie szkole w Afryce. Nauczyciele zostali wyposażeni w słowniki amharsko-angielskie, szkoła w piłki nożne i do gry siatkowej a przedszkole w kręgle. Wszyscy uczniowie otrzymali także po kolorowym, smacznym lizaku oraz zostali zaproszeni na tradycyjny etiopski obiad, czyli indżerę (kwaśny placek z gęstymi sosami warzywnymi).

Krótki pobyt w Dorze obfitował w wiele wydarzeń. Borykający się z wieloma trudnościami mieszkańcy darzą fundację dużą sympatią, wiążą z nią nadzieje na lepsze jutro dla swoich dzieci, cieszą się też, że najbiedniejsze z nich mają wsparcie ludzi biało-czerwonych serc. Gospodarzem pobytu przedstawicieli fundacji w Dorze był Tsehai Bogale - partner fundacji i właściciel Dorze Logde, który serdecznie zaprasza gości z Polski do odwiedzenia tej przepięknej części Etiopii. 

Warto też wspomnieć, że podczas wyprawy skontaktowała się z jej uczestnikami Wielkopolska Telewizja Kablowa, przeprowadzając relację na żywo z Dorze, którą można obejrzeć na kanale YouTube.

FUNDACJA DZIECI AFRYKI

al. Zjednoczenia 13

01-829 Warszawa

tel. 22-381-27-74, 601-319-878

rachunek w mBank:
04 1140 2004 0000 3302 8070 6407

09 1140 2004 0000 3902 8070 7963

kod SWIFT: BREXPLPWMBK